Wreszcie inne podejście do tematyki wiary. Zło tutaj nie pochodzi od diabła.
Polceam.
Wiary?
Ta osoba była chora psychicznie co z wiarą nie idzie w ogóle w parze
Oglądamy jej oczami jak jej chory umysł wszystko postrzega.
Skąd to wiem?
[SPOILER]
Ostatnie sceny mówią wszystko
Ona widzi się aniołem , zbawicielką , ale na prawdę umiera w męczarniach ...
Film o chorej umysłowo kobiecie.
Nic nadzwyczajnego.
@Gesia_Skorka podbijam. Można też w sumie użyć argumentu obsesji i fanatyzmu. Najlepsze rzeczy w nadmiarze potrafią przybierać złą postać.
Moim zdaniem to właśnie diabeł opętał Maud. Pamiętajmy, że diabeł uwielbia naśladować Boga.
Ja bym nie posunął się aż tak daleko. Główna bohaterka miała problemy natury psychicznej, to wiadomo na pewno z filmu, opętanie to tylko domysł.
W filmie kilka razy pojawił się motyw wiru, zarówno w wodzie jak i na niebie. Niektóre wiry pyłowe nazywane są diabłami pyłowymi bądź też tańczącym diabłem. Co do wirów wodnych natomiast, słyszałem kiedyś legendę, która mówiła, że jeśli woda wiruje w przeciwną stronę niż wskazywał by na to tzw. efekt Coriolisa, to oznacza bliską obecność diabła. Niestety nie udało mi się obecnie znaleźć w sieci nic na ten temat, wydaje mi się, że Mulder w jednym z odcinków "Z Archiwum X" wspominał o tym. Stąd mój domysł. Oczywiście mogę się mylić ;) Pozdrawiam.
Znacznie bardziej zgadzam się z tym, że mamy tu do czynienia z osobą posiadającą poważne problemy psychiczne, co wg mnie jest wystarczająco udowodnione ostatnim kadrem. Aczkolwiek bardzo ciekawa interpretacja, dziękuję za podzielenie się nią. Pozdrawiam
Oczywiście, że pochodzi od diabła. Kobieta przedstawiona w filmie była "niestabilna" umysłowo, a jej "wiara" przedstawiona w fatalny sposób celowo lub też nie, bowiem każdy prawdziwy chrześcijanin wie, że to nie on zbawia czy też ratuje duszę. Jej "misja" to widzimisie, które zasiało w niej zło (diabeł, grzech- jak zwał tak zwał) i któremu się poddała, przybierając rolę zbawiciela, co samo w sobie jest zaprzeczeniem chrześcijaństwa. Może i była gorliwą katoliczką, ale Boga to ona nie znała\rozumiała. To bardzo prosty film o fanatyźmie, chorobie psychicznej, który w niezbyt dobry sposób ukazuje chrześcijaństwo.
Coś ci się pomyliło kolego, nie zrozumiałeś filmu, fabuła jest prosta jak drut. Dziewczyna była chora psychicznie i do tego jeszcze opętana.
oglądał, tylko zinterpretował go w inny sposób. typie, przecież w filmie nie było wprost powiedziane, co się dzieje z główną bohaterką. ot tak uznałeś, że Twoja interpretacja jest prawidłowa, a kto się nie zgadza, ten nie oglądał filmu xD
no właśnie fabuła jest jasna i ostatnie sekundy filmy pokazują, że była chora psychicznie a nie opętana xd
zło zawsze pochodzi od diabła. Po diabeł potrafi się kamuflować i jest mistrzem kłamstwa.
Wreszcie inne podejście do tematyki wiary. Zło tutaj nie pochodzi od diabła.
Polceam.
No, nie. To nie jest o wierze. Najwyżej o fanatyzmie albo opętaniu. A do tego nie trzeba wiary i Boga. Równie dobrze można się przykuć do drzewa.
To co jest słabe w tym filmie, to właśnie jego (dla fanatyków) antyreligijna wymowa.