Oto festiwalowy evergreen: młodość skonfliktowana z tradycją, młodość wystawiona na próbę dorosłości, młodość w objęciach szaleństwa. To tematy, które od lat rozgrzewają zarówno serca filmowców oraz filmowczyń, jak i publiczności American Film Festival. W tym roku mamy prawdziwe combo: historię o dojrzewaniu prosto od mistrza amerykańskiego kina niezależnego i debiutanckie opowieści nowych reżyserskich głosów. W programie 14. edycji wydarzenia znalazły się delikatne i melancholijne
"Przesilenie zimowe" Alexandra Payne’a, pełne nastoletniej niepewności
"The Starling Girl" Laurel Parmet, wyzwalające
"The Sweet East" Seana Price’a Williamsa z
Jacobem Elordim (o czym mieliśmy przyjemność informować już kilka dni temu) oraz piękna, międzypokoleniowa (i międzykulturowa) opowieść w "
Frybread Face and Me"
Billy’ego Luthera. Wszystkie filmy przyjechały do nas po sukcesach, jakie odniosły na Sundance, SXSW, w Cannes i w Telluride. Do 20 października trwa sprzedaż karnetów.
Relikty minionego świata: Zimowe przesilenie Wielki powrót mistrza filmowego dialogu,
Alexandra Payne’a, który zachwycił "gadanymi" "
Bezdrożami", a potem uwiódł obyczajową "
Nebraską". W pierwszych scenach "
Przesilenia zimowego" poznajemy antypatycznego profesora literatury klasycznej (
Paul Giamatti w chyba najlepszej roli w karierze) w szkole z internatem gdzieś w Nowej Anglii lat 70. w przeddzień przerwy świątecznej. Spędzić Nowy Rok w tej skostniałej, zmrożonej tradycją instytucji pod opieką tego belfra to najgorsza kara – a taka spotyka tych, którzy nie wyjechali na święta do domu. Stopniowo, wraz z topniejącym śniegiem i wypitą whisky, relacje pomiędzy uczniami i pracownikami "zatrzymanymi w czasie" niby relikty minionego świata, zaczynają się ocieplać. Z konfrontacji i szczerej rozmowy rodzi się wzajemne zrozumienie: stajemy się świadkami bolesnego procesu dojrzewania niezależnie od wieku. Ta życiowa lekcja zostaje okraszona cytatami z greckich dzieł klasyków i łacińskimi maksymami, smakowitymi jak ciepłe soul food przygotowane przez naznaczoną przez los czarną kucharkę, która woli spędzić święta w zaciszu pustej szkoły.
You can go your own way! 1990 rok. 11-letni Benny marzy o wyjeździe na koncert Fleetwood Mac, ale matka wysyła go na ranczo babci w samym sercu Arizony. Stara kobieta zachowuje plemienne tradycje i odmawia nauki angielskiego, ale jej młodsi krewni są dużo bardziej zasymilowani. Dla rozkochanego w popkulturze Benny’ego pobyt na pustkowiu z początku wydaje się udręką. Kolejne dni przyniosą jednak ekscytujące przygody i lekcje życia, a wychowany w San Diego bohater zbuduje od podstaw relacje z członkami rodziny i obcym światem Nawahów. "
Frybread Face and Me" to pełnometrażowy debiut fabularny
Billy’ego Luthera, który przemycił w scenariuszu wątki autobiograficzne. Posiłkując się schematami kina inicjacyjnego, Luther kontrastuje starodawne zwyczaje i ceremonie z rytuałami kultury masowej, która wchłania młode pokolenie. Udaje mu się jednak nałożyć i nostalgiczny, i krytyczny filtr na bliską sercu historię.
Czego pragnie Jem? The Starling Girl 17-letnia Jem (w tej roli fenomenalna
Eliza Scanlen znana m.in. z "
Małych kobietek" i miniserialu "
Ostre przedmioty") mieszka w Kentucky i należy do fundamentalistycznej chrześcijańskiej społeczności. Najwięcej szczęścia przynosi jej udział w kościelnym zespole tanecznym, choć ta pasja okazuje się coraz trudniejsza do pogodzenia z restrykcyjną wiarą. Sytuację dodatkowo komplikuje pojawienie się Owena (
Lewis Pullman) – młodego pastora, który wrócił z kilkuletniej misji w Portoryku. Mężczyzna zaczyna fascynować dziewczynę, a jej wewnętrzny konflikt między przywiązaniem do religijnej tradycji i rodzącymi się pragnieniami staje się coraz bardziej namacalny. Jak przyznaje reżyserka, historia Jem w pewnym stopniu nawiązuje do jej własnych przeżyć, a pracując nad scenariuszem,
Laurel Parmet inspirowała się też autentycznymi opowieściami kobiet żyjących w tradycyjnych protestanckich społecznościach w Oklahomie.
Kolejne nowości programowe 14. American Film Festival będziemy ujawniać w nadchodzących tygodniach, a pełny program opublikujemy 24 października. Dzień później rozpocznie się sprzedaż pojedynczych biletów na festiwalowe seanse.